czwartek, 11 października 2012

Oszuści - wyłudzacze i naciągacze

Zaczynam po blisko roku badań analizę śledztw przeprowadzanych w zakresie zarabiania w internecie. Trochę na fali firmy A-G ... zrewidowałem informacje posiadane o podobnych firmach w Polsce i na świecie.
Doszedłem do wniosku, że wiedza potrzebna do tego aby zarabiać w internecie jest głównie w jeżykach obcych a to powoduje, że bandyci zakładają strony w (często nie najgorszych) tłumaczeniach na nasz ojczysty (nie gęsi) język.


Zacznę oczywiście, a może niestety, od wskazania oszustów i naciągaczy znanych mi. Zapraszam do komentowania i wskazywania innych.

BROŃMY SIĘ SAMI I WZAJEMNIE 

Nie ma sensu każdego przypadku na sobie, jeśli już ktoś to zrobił. Oczywiście są przypadki kiedy trzeba zaryzykować aby coś mieć (albo nie bo i o tej stronie trzeba pamiętać) w myśl zasady "jest ryzyko jest zabawa" ale w granicach rozsądku!!!


Będę przedstawiał po kolei znane mi z wielu źródeł "firmy" i patenty (w tym nieistniejące) oraz "śmierdzące" wpisy w tzw. umowach.

Polecam się Waszej pamięci przed zainwestowaniem.